ELEKTRORADIOLOG W PRACY

Hej! Dzisiaj chciałam Wam przybliżyć zestaw cech elektroradiologa. Nie chcę pisać dobrego elektroradiologa, bo dla każdego pojęcie 'dobry specjalista' oznacza coś innego.

Jak wiecie elektroradiologów można spotkać w szpitalach, poradniach, ośrodkach radioterapii i medycyny nuklearnej. Wszędzie tam są też pacjenci. To oni mają moc sprawczą w postaci oceny Waszej pracy pisząc, np. skargi, ale do rzeczy. Jaki powinien być ten elektroradiolog?

Zaczynając od cech charakteru (nie patrzcie na kolejność, bo ona jest przypadkowa) uważam, że osoba pracująca z drugim człowiekiem powinna być cierpliwa, wyrozumiała i empatyczna. Pacjenci to osoby cierpiące i należy podejść do nich w taki sam sposób jak sami chcielibyśmy być traktowani. Oczywiście nie należy dopuścić do sytuacji kiedy to pacjent nami steruje, dlatego wtedy przydaje się stanowczość. W sytuacjach nagłych, np. kiedy na SOR przywożone są osoby z wypadku powinniśmy wykazać się opanowaniem, które oczywiście potrzebne jest też przy pacjentach nietrzeźwych i takich, którzy się awanturują. Nie ma co ukrywać, że częstymi gośćmi na oddziale są też osoby pijane, które niestety bardzo poważnie utrudniają pracę i bardzo szybko wyprowadzają personel z równowagi. Są to pacjenci roszczeniowi, którzy myślą, że są kimś w rodzaju VIPa. Pamiętam sytuację kiedy na zajęciach był względny spokój i zawitał do nas pan w towarzystwie policji, który się awanturował i wyzywał nas. Oprócz wyzwisk i niecenzuralnych słów padały też określenia "jak będę się w nocy świecił to was pozabijam", także uważam, że opanowanie w takich sytuacjach jest bardzo ważne. Decydując się na pracę w szpitalnych oddziałach ratunkowych należy spodziewać się też osób starszych i dzieci i tutaj wkracza ta wcześniej wspomniana cierpliwość. Osoby starsze mają spowolnione ruchy i potrzebują więcej czasu aby, np. rozebrać się, położyć na stole czy zdjąć buty. U dzieci w takich sytuacjach dochodzi strach przed nieznanym, który często objawia się płaczem i buntem. Dlatego w takich sytuacjach okazywanie swojego zniecierpliwienia jest zwyczajnym nietaktem. Ważne w tym zawodzie, oczywiście w mojej ocenie, jest to aby być uśmiechniętym i grzecznym, ponieważ to wzbudza zaufanie i sprawia, że pacjent się rozluźnia i współpracuje z nami, co skraca czas badania.

Przechodząc do pozostałych kwestii charakterystyki elektroradiologa to osoba ta powinna być kompetentna i wykazywać się wiedzą w zakresie swojej dyscypliny, czyli odpowiednio dobierać dawki promieniowania, zadbać o dobre ułożenie pacjenta i w razie potrzeby udzielić fachowej pomocy.Trzeba być dobrym obserwatorem, a także słuchaczem. Czasem wzmianka o upadku czy okolicznościach, w których doszło do urazu zmienia postać rzeczy i możemy w ten sposób lepiej dobrać ułożenie do pacjenta, co sprawi, że obraz będzie bardziej czytelny i uwydatni powstały uraz. Myślę, że ważnym aspektem jest również nasza osobowość i fakt czy mamy podejście do ludzi. Każdy pacjent jest indywidualnością i trzeba na niego znaleźć sposób. Oczywiście jak już wyżej wspomniałam bardzo często odwiedzają nas osoby starsze i wtedy trzeba wyraźniej i troszkę głośniej mówić żeby pacjent wiedział, co będziemy z nim robili. Jeśli chodzi o dzieci to tutaj sprawa nie jest taka prosta, bo za każdym wystraszonym dzieckiem stoi rodzic, który jak wiemy, wie lepiej od nas. W takich przypadkach dobrze jest wykazać się podejściem do dzieci i konkretną stanowczą postawą wobec rodzica. W momencie kiedy decydujemy się na pracę w szpitalu musimy wiedzieć, że możemy się zetknąć z brzydkim zapachem, krwią i innymi wydzielinami, dlatego dobrze jest być odpornym na powyższe widoki czy doznania. Żeby opis był pełny trzeba być też naszykowanym na podnoszenie czy przenoszenie pacjentów. Nie zawsze jest tak, że przychodzi kilku ratowników i pomagają przenieść osobę tęższą czy nieprzytomną. Najczęściej takich pacjentów przywożą pielęgniarki i musimy sobie radzić same. Dlatego przede wszystkim należy w pierwszej kolejności pamiętać o sobie i zakładać rękawiczki czy stosować rolki do przenoszenia pacjentów.


I to chyba na tyle jeśli chodzi o idealnego pracownika. Jako pacjenci pamiętajmy, że nawet elektroradiolog może mieć zły dzień, ciężki dyżur lub problemy na jakiejś innej płaszczyźnie i należy mu wybaczyć naburmuszoną minę, a jeśli jesteśmy pracownikami to pamiętajmy, że pacjenci mogą na nas naskarżyć ;) Tym drobnym śmieszkiem zakończę na dziś swój wywód.

PS. Zapraszam Was jeszcze na mojego instagrama, gdzie wrzucam zdjęcia ze szpitala i nie tylko https://www.instagram.com/elektroradiolozka/

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ELEKTRORADIOLOGIA I CO DALEJ? CZĘŚĆ 2

Q&A

ELEKTRORADIOLOGIA I CO DALEJ? CZĘŚĆ 1